Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szokujące wpisy urzędniczki słupskiego ratusza. Pluje jadem na PiS

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Budynek słupskiego Urzędu Miejskiego.
Budynek słupskiego Urzędu Miejskiego. Archiwum
„Do roboty nieroby PiSowskie, a nie tańczyć z zakonnikami”, „ku*y pisowskie”, „minister pajac, premier tuman” - tak w mediach społecznościowych rzecznik prasowa prezydent Słupska daje upust swoim emocjom, które w jej wypadku są synonimem poglądów politycznych. Monika Rapacewicz używa wprawdzie pseudonimu, ale firmuje wpisy swoim zdjęciem. Radna PiS jest zbulwersowana i oczekuje konkretnych decyzji od prezydent Słupska. Rzeczniczka komentarzy się nie wypiera, podkreśla, że ma prawo do „wyrażania własnych poglądów.”

Szokująca sprawa wypłynęła podczas sesji Rady Miasta Słupska 23 sierpnia, kiedy głos zabrała Anna Mrowińska, radna z Klubu PiS.

- Ta kwestia mnie zabolała, zszokowała i zbulwersowała. Zabolała mnie jako osobę wierzącą i jako członka Klubu Prawa i Sprawiedliwości. Każdy z nas ma prawo do swoich poglądów politycznych i do wyrażania ich. To jest kwestia oczywista. Pod warunkiem, że sposób wyrażania ich odbywa się w sposób cywilizowany, zgodnie z pewnymi przyjętymi normami. Dotyczy to każdego, a już tym bardziej osoby, która pełni funkcje publiczne - zaczęła radna Mrowińska.

- Nie wiem, czy pani prezydent wie o tej kwestii, ale jako osoba, która zatrudnia rzecznik Urzędu Miasta, uważam, że powinna się pani o tym dowiedzieć. Jestem zdruzgotana, stąd moja wypowiedź jest tak emocjonalna. Do tej chwili miałam całkiem inne wyobrażenie o pani Monice (Rapacewicz - rzecznik UM w Słupsku - dop. red.) - jako osoby na poziomie, stonowanej i bardzo opanowanej, która pełni tę zaszczytną funkcję rzecznika prezydenta miasta. Tymczasem czytam na portalu społecznościowym takie wpisy pani Moniki, jak „pisowskie kur..y pier...olić” , katotaliban” . Czy pani rzecznik wie, co to jest taliban? To jest fundamentalistyczne islamskie ugrupowanie, talibska organizacja zbrojna! Porównywanie islamu do religii katolickiej? Mnie to bardzo zabolało i czuję się obrażona. Również czuję się obrażona wpisem „pisowskie kur..”, ponieważ jestem członkiem Klubu Radnych PiS. Jestem zdruzgotana postawą pani rzecznik. Takie sformułowania jak „do roboty pisowskie nieroby”, „minister to pajac, premier to tuman” są bardzo łagodne. Wulgaryzmu „kur*a” pani rzecznik używa jak przecinka - mówiła emocjonalnie radna Mrowińska, zwracając się do prezydent Słupska Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej.

- Nigdy nie spotkałam się z sytuacją, aby pani nie zachowała kindersztuby i kultury osobistej. Uważam, że jest pani przykładem tego, jak należy wyrażać swoje poglądy. Dlatego mam prośbę, aby pani wpłynęła na swojego pracownika. Nie sugeruję sposobu rozwiązania tej sprawy, ale osobiście czuję obrażona przez panią rzecznik z dwóch powodów - mojej wiary i mojej przynależności do klubu radnych PIS. Gdybym to ja zatrudniała taką osobę, wyleciałaby ona na twarz, dlatego, że pani rzecznik psuje wizerunek Urzędu Miasta. To jest niedopuszczalne - mówiła radna do prezydent Słupska.

Zgodził się z nią nawet radny opozycyjnego Klubu PO - Jan Lange, choć jednocześnie nie szczędził złośliwości…..liderowi PiS.

- Taki język nie powinien funkcjonować w przestrzeni publicznej. Jest to naganne. Ale ten język idzie od góry, jak kula śnieżna nabiera rozpędu, nie wiadomo, kiedy się zatrzyma i w kogo uderzy. Niech pani posłucha wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Ten język idzie z góry i kończy się na dole - mówił radny Lange.

Spostrzeżenia radnej Mrowińskiej potwierdzają screeny „komentarzy” z mediów społecznościowych autorstwa osoby zatrudnionej na stanowisku rzecznika UM w Słupsku. Monika Rapacewicz zabiera głos jako Stella Russel, ale dołącza do nich swoje zdjęcie. Swoich emocji również nie kryje. Kocha Donalda Tuska i Platformę Obywatelską i nienawidzi Prawa i Sprawiedliwości. Ma prawo.

Ale czy w tym wypadku sposób „wyrażania uczuć” jest odpowiedni, biorąc pod uwagę, że rzecznik Rapacewicz firmuje prezydent Słupska i „jest ustami” Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej? Reprezentuje również samorząd słupski. Używając knajackiego języka łamie wypracowane przez dekady kanony profesjonalnego piaru.

Oto niektóre przykłady „wyrażania poglądów” przez Monikę Rapacewicz: „Wolnościowcy kur*a, którzy katotaliban chcą wprowadzić, budżet państwa wyzerować, przemoc legalizować a świat podpalać. Tfuu”. Inny to wulgarna reakcja na wpis Pawła Kukiza, który dobrze ocenił działania związane z „kwestiami obronności” obecnych władz: „raz kur*a, zawsze kur*a, i ktoś tu hołduje zasadzie w całej rozciągłości. Żegnam i życzę najlepszego za zł otrzymane od kur*w pisowskich”.

Śmiało komentuje też wpisy premiera Mateusza Morawieckiego: „Ból to będzie, jak za dupy się wam PO weźmie po wyborach”. Ma też swoje zdanie o ministrach obecnego rządu: „Najgorzej jak niektórzy tak jak @mblaszczak, naukę ministrowania zakończyli na Play Station1”. „Jak PO rządziła Minister to był Minister, a Premier to był Premier. Każdy znał się na swojej robocie. A dziś minister to pajac a premier to tuman” - pisze Stella Russel.

Ma też radę na rządzących: „Do roboty PiSowskie nieroby, a nie faflunić w mediach”.

Monika Rapacewicz nie zaprzecza, że jest autorką wulgarnych komentarzy.

- Moje poglądy są tylko prywatnymi opiniami, które nie były nigdy prezentowane pod moim imieniem i nazwiskiem ani w związku z pełnioną przeze mnie funkcją. Uważam, że mam prawo do wypowiedzi, także w formie emocjonalnej, pokazującej moją frustrację i niezadowolenie, ale zdaję sobie sprawę, że taka forma może być dla niektórych osób nieakceptowalna. Pomimo, że wyrażane opinie prywatne nie dotyczyły zakresu mojej pracy zawodowej, konto TT pod określonym pseudonimem zostało przeze mnie zamknięte - poinformowała naszą redakcję.

Z kolei prezydent Słupska Krystyna Danilecka- Wojewódzka raczej bagatelizuje sprawę.

- Nie znam tego tematu, nigdy nie obserwowałam ani nie obserwuję Twittera. Teraz już wiem od Pani Rzecznik, że nigdy nie miała profilu na tym portalu społecznościowym pod swoim nazwiskiem. Jednak nie aprobuję i nie akceptuję wszelkich wulgaryzmów - ani w rzeczywistości, ani w przestrzeni mediów społecznościowych - i w tym zakresie uczulam przed tym Panią Rzecznik - mówi pani prezydent.

Choć komentarze nie są podpisane nazwiskiem rzecznik, niesmak pozostaje. Praca na tym stanowisku „wymaga określonych cech charakteru. Jako profesjonalistę powinna wyróżniać go przede wszystkim wysoka kultura osobista, komunikatywność, odporność na stres oraz odpowiednia prezencja. Obowiązkowo powinien posługiwać się znowelizowanym przez Związek Firm Public Relations Kodeksem Dobrych Praktyk.”(*) Ten ostatni Monika Rapacewicz niewątpliwie złamała.

Komentarz

Gdybym był królem, zakładałbym katedry, żeby nauczać milczenia - napisał Lope de Vega. W obecnych czasach mało kto myśli już o zakładaniu katedr, na topie jest za to zakładanie kont w internecie, a refleksję zastąpił wściekły bluzg. Tą właśnie drogą podążyła Monika Rapacewicz, rzecznik prasowa UM w Słupsku. Osoba, która z racji pełnionej funkcji, jest twarzą miejscowego samorządu.
Pani rzecznik, kryjąc się za pseudonimem Stella Russel - używając rynsztokowego języka - rozprawia się z ludźmi, których poglądów nie akceptuje. Wyzywanie od kurew nie mieści się w ramach żadnej cywilizowanej debaty, przystoi co najwyżej ulicznym menelom. Ale co tam, przecież pani rzecznik korzysta tylko z wolności słowa. Nie zamierza milczeć, skoro można bezkarnie bluzgać. Mowa nienawiści? Ależ skąd - to tylko ukazywanie swoich poglądów, a w internecie można więcej, mocniej, dosadniej… W razie co kasujemy konto, i po sprawie.
Nieprawda. Odpowiedzialność za słowa to rzecz fundamentalna. Monika Rapacewicz tego nie rozumie albo po prostu udaje, że nie rozumie. Zamiast refleksji i przeprosin są próby tłumaczenia czegoś, czego usprawiedliwić się nie da. Rzeczniczka uparcie broni swojego prawa nie do wyrażania opinii, ale prawa do taplania się w nieczystościach jako Stella Russel. Ale takie mamy czasy: rynsztok zastąpił katedry.

Mariusz Leśniewski

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza