Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W starych spichlerzach powstaną nowe muzea Słupska

Zbigniew Marecki
W tym spichlerzu powstanie Muzeum Słupska.
W tym spichlerzu powstanie Muzeum Słupska. Kamil Nagórek
Dzisiaj (poniedziałek, 24 września) sejmik pomorski zdecyduje, czy dojdzie do zamiany nieruchomości, dzięki której dwa słupskie spichlerze mogą zostać zamienione w muzeum.

Chodzi o czerwony i biały spichlerz, które znajdują się przy ul. Szarych Szeregów w Słupsku i zajmują działkę o powierzchni 0,8 ha. Teraz należą do Kazimierza Stępniaka, słupskiego przedsiębiorcy.

Od kilku miesięcy trwały już jednak zabiegi o to, aby ich właściciel zamienił się z marszałkiem województwa na inne nieruchomości, a wtedy spichlerze zostaną przekazane na rzecz słupskiego muzeum.

- Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy poniedziałek sejmik pomorski wyrazi zgodę na tę zamianę. W rezultacie pan Stępniak dostanie w rozliczeniu 6 działek w Trójmieście i będzie musiał do nich dopłacić kilkaset tysięcy zł - mówi Marek Biernacki, radny wojewódzki PO ze Słupska.

Mieczysław Jaroszewicz, dyrektor słupskiego muzeum, nie ukrywa, że czeka z niecierpliwością na decyzję sejmiku pomorskiego.

- Gdyby doszło do tej zamiany, to dostalibyśmy do zagospodarowania ponad 5 tysięcy metrów kw., czyli dwa razy tyle, ile mamy teraz. Wówczas nasze potrzeby lokalowe zostałyby zaspokojone na co najmniej sto lat - mówi Jaroszewicz.

Muzealnicy już opracowali koncepcję zagospodarowania obu spichlerzy. Jeśli je przejmą, to powstanie tam kilka stałych ekspozycji: dla całego Witkacego z archiwaliami, mapami pomorskimi, polską sztuką współczesną czy historią miasta Słupska. Ponadto w tych obiektach mają się mieścić: muzealna biblioteka, dział sztuki współczesnej i dział etnograficzny.

Nie bez znaczenia jest także wolne miejsce, na którym mógłby powstać duży parking dla muzealnych gości.

- Mamy zamiar przygotować w tych spichlerzach muzeum na poziomie XXI wieku. Aby to było możliwe, przy pomocy marszałka województwa będziemy się starali o pieniądze z europejskiego programu Jessica - zdradza dyr. Jaroszewicz.

Jessica oznacza wspólne europejskie wsparcie na rzecz trwałych inwestycji w obszarach miejskich. Inicjatywa ta jest instrumentem inżynierii finansowej opracowanym przez Komisję Europejską, Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) oraz Bank Rozwoju Rady Europy (CEB). W Polsce już skorzystali z niego m.in. twórcy Muzeum Emigracji w Gdyni, którzy pozyskali na jego budowę 40 milionów zł. W poniedziałek radni wojewódzcy zdecydują też o zwiększeniu budżetu skansenu w Swołowie o 400 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza