Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Weryfikują wnioski, wkrótce głosowanie nad budżetem

Redakcja
Dyrektor Iwona Chrapkowska-Wielgomas.
Dyrektor Iwona Chrapkowska-Wielgomas. Krzysztof Piotrkowski
Słupski budżet partycypacyjny wszedł w koleną fazę. 83 wnioski mieszkańców są weryfikowane. Rozmowa „Głosu Pomorza” z Iwoną Chrapkowską-Wielgomas, odpowiedzialną za słupski budżet obywatelski.

Proszę powiedzieć, na jakim etapie znajduje się teraz budżet obywatelski na przyszły rok?

Zadania zgłoszone przez mieszkańców są teraz weryfikowane. Daliśmy sobie na to termin do 20 sierpnia, ale myślę, że ten etap zakończy się wcześniej. Opublikujemy wówczas pełną listę projektów ocenionych pozytywnie i tych negatywnie, razem z uzasadnieniem. Oczywiście, w trakcie oceny wydziały i jednostki kontaktują się z wnioskodawcami. Często zdarza się, że wystarczy wprowadzić drobną zmianę, aby został on dopuszczony dalej.

Na czym polega sama weryfikacja?

Najpierw my, czyli wydział dialogu i komunikacji, sprawdzamy, czy wnioski są dobrze wypełnione pod względem formalnym. Również, czy są wszystkie podpisy oraz czy osoby, które się podpisały, faktycznie mieszkają w Słupsku. Dalej właściwe już wydziały weryfikują projekty pod względem merytorycznym. I tak, jeśli chodzi o zadania infrastrukturalne, to sprawdza się, czy np. działka należy do miasta, czy zadanie jest zgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Wreszcie, czy nie koliduje z innymi zdaniami zaplanowanymi przez ratusz, tak jak miało to miejsce ostatnio w przypadku placu Powstańców Warszawskich, co powoduje, że ocenia się je negatywnie. Zadania weryfikuje się też pod kątem terminów, tj. czy można je zrealizować w ciągu roku oraz finansów. Kosztorys to jedna z najtrudniejszych części formularza do sporządzenia przez mieszkańców.

W przypadku placu Powstańców Warszawskich jego modernizacja ma przebiegać w ramach rewitalizacji bulwarów nad Słupią.

Tak. Dlatego ta inwestycja nie została zatwierdzona do budżetu partycypacyjnego.

Były też dwa wnioski w sprawie zagospodarowania hali przy ul. Grottgera, która znalazła nowego właściciela.

Weryfikując wnioski, sprawdzamy, czy działka nie jest wystawiona na sprzedaż. Chcemy uniknąć trudności, które mieliśmy w roku ubiegłym z boiskiem przy ul. Wita Stwosza, gdzie projekt przeszedł, ale działkę zlicytowano. To zadanie zrealizowano na nieruchomości obok.

Co później?

Publikacja zadań i następnie od 5 do 25 września głosowanie, tak jak w roku ubiegłym na kartach i przez internet. Realizacja już w przyszłym roku. Jeśli chodzi o ten ostatni element, to przy zadaniach społecznych, to najmniejszy problem. Gorzej jest natomiast z tymi infrastrukturalnymi.

Z tym bywa różnie.

Zadania muszą być zrealizowane w ciągu roku. Zdarza się, że się przesuwają na jesień czy zimę. Często ze względu na to, że wykonawca się opóźnia z oddaniem dokumentacji projektowej albo zwyczajnie wycofuje, jak miało to miejsce w zeszłym roku. Niekiedy okazuje się, że pieniądze, które mamy zabezpieczone w budżecie na konkretny projekt, są niewystarczające po przetargu i trzeba go ogłaszać raz jeszcze. W ubiegłym roku mieliśmy dwa przypadki przeniesienia zadań na kolejny rok.

ZOBACZ TAKŻE: Budżet partycypacyjny na 2016 rok. Do wydania 2 miliony złotych

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza