MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dopiero za rok naprawią to, co teraz zniszczyli

(man)
Zniszczona nawierzchnia po dwóch tygodniach kursowania ciężkich wozów.
Zniszczona nawierzchnia po dwóch tygodniach kursowania ciężkich wozów.
- Ciężarówki przejeżdżające przez naszą osiedlową ulicę kompletnie ją dewastują!

Alarmuje w liście do naszej redakcji pan Adam, mieszkaniec ulicy Wyszyńskiego w Słupsku.

Wielkie samochody ciężarowe dowożą zaopatrzenie na pobliski plac budowy. Każdego dnia po kilkanaście razy kursują w pobliżu bloków mieszkalnych.

Skutecznie przy tym niszczą ulicę. Pan Adam udokumentował to na zdjęciach. Zniszczenia, w tym głównie popękaną asfaltową nawierzchnię, widać gołym okiem.
Zaniepokojony Czytelnik stawia całą masę pytań Zarządowi Dróg Miejskich, który musiał przecież wydać zgodę na taką właśnie trasę przejazd ciężarówek.

Pyta między innymi, dlaczego nie wyznaczono dojazdu do budowy pasem wolnego pola między ul. Wyszyńskiego a boiskiem szkolnym. Zastanawia się też kiedy i na czyj koszt ulica Wyszyńskiego będzie remontowana.

Wszystkie te wątpliwości przekazaliśmy dyrekcji słupskiego ZDM. - Wyznaczyliśmy najlepszy możliwy dojazd do budowy - tłumaczy Janusz Roszyk, zastępca dyrektora ZDM w Słupsku. - W umowie z wykonawcą zastrzegliśmy, że w przypadku zniszczenia ulicy wyremontuje on ją na własny koszt po zakończeniu budowy.
Zastępca dyrektora ZDM zapewnił nas, że miasto nie wyda na to ani grosza.
Dodał również, że ciężarówki będą jeździć przez ul. Wyszyńskiego jeszcze co najmniej przez rok. Tyle ma bowiem potrwać budowa nowych bloków mieszkalnych przy ul. Kulczyńskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza