Anna Sobczuk-Jodłowska bez problemu obroniła swoją pozycję jako wójt gminy Ustka. Będzie nią rządziła już drugą kadencję.
- Zawdzięcza to nie tylko własnym umiejętnościom i dobrym kontaktom z mieszkańcami, ale także sprawnie działającemu urzędowi gminy, w którym pracują głównie kobiety. One unikają konfliktów, a bardziej są nastawione na rozwiązywanie problemów - mówi jeden z lokalnych polityków, który z zazdrością przygląda się funkcjonowaniu gminnej administracji.
Przebojem wybory na wójta gminy Smołdzino wygrała w tym roku także Lidia Orłowska-Getler. Czy pomogło jej w tym to, że jest kobietą?
- Raczej doświadczenie w pracy samorządowej, które zdobywałam od 1991 roku. Najpierw pracowałam jako sekretarz urzędu gminy w gminie Słupsk, a ostatnio w gminie Ustka. Poza tym mój program okazał się dla wyborców bardziej atrakcyjny niż ten, który prezentował mój poprzednik - mówi Lidia Orłowska-Getler.
O innych kobietach w samorządzie przeczytasz w środowym, papierowym wydaniu Głosu Pomorza. Teraz "Głos" możesz kupić także przez internet. Kliknij w link pod reklamą
- Jednak nie wygląd jest najważniejszy, ale to, że potrafię samodzielnie działać i pracować na swój sukces. Robię to od dawna - podkreśla, przypominając, że przez lata budowała markę I LO w Słupsku, przez kilka kadencji angażowała się jako radna w pracę samorządu miejskiego i - jako wiceprezes spółki Nord Express - przyczyniała się do rozwoju tej firmy. Jednocześnie przekonuje, że zaletą kobiety jest to, że potrafi pracować w zespole, stawiając zadania sobie i innym.
Poza eksponowanymi stanowiskami kobiety także coraz chętniej zabiegają o mandaty radnych. W większości rad gmin na naszym terenie zajmują już co najmniej jedną trzecią miejsc. Bywa jednak i tak, że mają większość w radzie. Tak się stało w tym roku w gminie Kobylnica, gdzie panie objęły 9 z 15 mandatów radnych.
- To nie jest żadne zaskoczenie - mówi Józef Gawrych, dotychczasowy przewodniczący Rady Gminy w Kobylnicy.
- W naszej gminie kobiety są bardzo aktywne. Działają w kołach gospodyń wiejskich i w zespole Ruczaj. W czasie takich spotkań rozmawia się również o polityce. Nic więc dziwnego, że pojawiły się kandydatki do rady gminy, które zdobyły poparcie społeczne.
Gawrych jest pewien, że te kandydatury były uzgodnione z mężami, bo takich decyzji nie podejmuje się bez dyskusji w domu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?