Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe podwórko, a już jest niszczone

Redakcja
Wystarczyło kilka dni, a jedna z zabawek na nowo oddanym podwórku między ulicami Tuwima, Wileńskiej i Mickiewicza już została zniszczona. Straż miejska zapewnia, że patroluje to miejsce.
Wystarczyło kilka dni, a jedna z zabawek na nowo oddanym podwórku między ulicami Tuwima, Wileńskiej i Mickiewicza już została zniszczona. Straż miejska zapewnia, że patroluje to miejsce. Krzysztof Piotrkowski
- Wandale już zaczęli niszczyć urządzenia zamontowane na nowym placu zabaw - twierdzi nasz czytelnik.

Zaledwie kilka dni temu władze miasta chwaliły się oddaniem do użytku dwóch podwórek: przy ul. Kołłątaja i między ulicami Wileńską, Tuwima i Mickiewicza. Przy tej drugiej lokalizacji zorganizowano konferencję prasową. Prace wykonano w ramach rewitalizacji Traktu Książęcego. Prezydent Robert Biedroń informował, że oba podwórka kosztowały w sumie trzy miliony złotych. Powstały m.in. siłownie na powietrzu, place zabaw, uporządkowano miejsca do parkowania oraz boiska.

Tymczasem czytelnicy informują nas, że na podwórkach już pojawili się wandale. Kilka dni po oddaniu do użytku placu zabaw nieznani sprawcy uszkodzili jedno z urządzeń.

- Tu niemal każdego wieczora zbiera się młodzież - twierdzi mieszkaniec okolicy. - Młodzi ludzie przesiadują do nocy, najczęściej piją też alkohol. Było tylko kwestią czasu, kiedy zaczną się tam zniszczenia. No i się zaczęły. Jedno z urządzeń na podwórku już zostało uszkodzone. Ktoś wyrwał znajdujący się tam element. Boję się, że wkrótce zniszczeń będzie więcej. To smutne, że najpierw buduje się coś za duże pieniądze, a potem przychodzą tacy, którzy nie potrafią tego uszanować.

Zdaniem mężczyzny, na podwórku powinny się pojawiać patrole straży miejskiej lub policji.- Być może jeśli wandale zobaczą, że są obserwowani, odejdą stąd w inne miejsce. Szkoda, żeby tak ładne podwórko było dewastowane. Bawią się tu dzieci z całej okolicy - mówi nasz czytelnik.

Iwona Jakiel, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Słupsku, zapewnia, że to podwórko jest regularnie patrolowane. Również wieczorami.

- Pojawiamy się tam, podobnie jak na innych podwórkach. Jesteśmy też w okolicach szkół - wymienia Iwona Jakiel. - Bardzo trudno jednak złapać wandala na gorącym uczynku, bo młodzi ludzie, gdy zobaczą patrol, są spokojni.

Zachęca mieszkańców, by informowali strażników, jeśli zauważą akty wandalizmu.- Wówczas patrol będzie mógł się tam pojawić natychmiast na interwencji - mówi zastępca komendanta straży miejskiej.

Jak zapowiadają władze miasta, w przyszłym roku odnowione mają być dwa podwórka przy ulicach Wrocławskiej i Wita Stwosza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza