Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Kobyliński wystąpił do sądu przeciwko “Głosowi Pomorza" w trybie wyborczym i przegrał

(red)
Prezydent Słupska Maciej Kobyliński podczas dzisiejszej rozprawy.
Prezydent Słupska Maciej Kobyliński podczas dzisiejszej rozprawy. Fot. Krzysztof Tomasik
Słupski Sąd Okręgowy oddalił w sobotę, wniosek prezydenta Słupska, który w piątek w południe w trybie ordynacji wyborczej domagał się od "Głosu" przeprosin i sprostowania treści zawartych w artykułach Bogumiły Rzeczkowskiej.

Maciej Kobyliński złożył w piątek w sądzie wniosek w trybie wyborczym, żądając nakazania redaktorowi naczelnemu Krzysztofowi Nałęczowi opublikowania oświadczenia, że artykuły Bogumiły Rzeczkowskiej “Z podatków płacimy ofiarom za zbrodnie komunistyczne“ i “To ofiara musi przepraszać“ zawierają nieprawdziwe informacje na temat śledztwa IPN.

Chodzi o sprawę pacyfikacji zebrania członków podziemnej Solidarności 9 października 1988 roku w mieszkaniu przy ul. Długiej w Słupsku. Maciej Kobyliński, także wtedy prezydent Słupska, był podejrzany przez IPN. Śledztwo przeciwko niemu umorzono. Sąd do teraz zasądza odszkodowania ofiarom tych represji, w tym uczestnikom zebrania sprzed 22 lat, o czym napisano w artykułach. Kobyliński twierdził, że publikacje o śledztwie IPN wobec jego osoby narażają go na utratę zaufania wyborców i mogą mieć wpływ na wynik wyborów.

Dzisiaj Sąd Okręgowy w sobotę po południu w całości oddalił wniosek prezydenta Słupska, stwierdzając, że sprawa nie może być rozpatrywana w trybie wyborczym, bo trzeba odróżnić propagandowe i agitacyjne materiały z kampanii wyborczej od prawa dziennikarza do krytyki.

- Autor artykułów nie ujawnia swoich poglądów, do nikogo nie apeluje, lecz przedstawia fakty, dając je pod osąd społeczeństwa - uzasadniała decyzję sędzia Małgorzata Banaś. Sąd obciążył kosztami procesu Macieja Kobylińskiego. Prawnicy prezydenta zapowiedzieli odwołanie do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

* * *
W piątek Sąd Okręgowy w Słupsku rozpatrywał również wniosek w trybie ordynacji wyborczej przeciwko "Głosowi" złożony przez Barbarę Dąbrowską kandydatkę na radną w Łebie. Domagała się ona publikacji przeprosin za artykuł dotyczący rozpowszechniania w materiałach wyborczych nieprawdziwych informacji o jej wykształceniu. Sąd oddalił również ten wniosek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza