Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2018 w Słupsku. Stowarzyszenie Nasz Słupsk: Krystyna Danilecka-Wojewódzka nie może kandydować do Rady Miasta

Aleksander Radomski
Krystyna Danilecka-Wojewódzka podkreśla, że jej centrum życiowym jest Słupsk. Tu mieszka, pracuje, wypoczywa, spędza wolny czas.
Krystyna Danilecka-Wojewódzka podkreśla, że jej centrum życiowym jest Słupsk. Tu mieszka, pracuje, wypoczywa, spędza wolny czas. Łukasz Capar
Krystyna Danilecka-Wojewódzka nie może kandydować do Rady Miasta Słupska. Takiego zdania jest stowarzyszenie Nasz Słupsk. Powód to miejsce zamieszkania ubiegającej się o stery ratusza w tych wyborach aktualnej wiceprezydent.

Stowarzyszenie pyta, gdzie mieszka Krystyna Danilecka-Wojewódzka i gdzie jest zameldowana? Rozróżnienie tych dwóch kwestii jest kluczowe, bowiem wiąże się z możliwością zablokowania startu w wyborach samorządowych. Nasz Słupsk podnosi, że zgodnie z przepisami radnym w Słupsku może zostać tylko ta osoba, która tu mieszka, a centrum życiowe prawej ręki Roberta Biedronia znajduje się w Wytownie w gm. Ustka, gdzie ma dom.

Stowarzyszenie 19 września złożyło w tej sprawie wniosek do prezydenta Słupska, żądając wykreślenia Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej ze spisu wyborców. Trzy dni później prezydent Robert Biedroń odmówił, powołując się na słupski meldunek wiceprezydent. Stwierdził, że... „nie ma podstaw prawnych do kontrolowania lub sprawdzania faktycznego zamieszkiwania osoby fizycznej w miejscu, w którym ma stałe zameldowanie, o ile osoba ta nie wnioskuje o wpisanie jej do rejestru wyborców w innym miejscu”. Fotokopia decyzji prezydenta została zamieszczona na profilu Naszego Słupska na Facebooku. Znalazła się tam też informacja o meldunku wiceprezydent w mieszkaniu przy ul. Sobieskiego. Załączono również nagranie, na którym udowadnia się, że jest to adres fikcyjny. Z filmu wynika, że Krystyna Danilecka-Wojewódzka przy ul. Sobieskiego nie mieszka od... dekady. Przyznaje to w rozmowie przez domofon aktualna lokatorka mieszkania.

Tymczasem 24 września wiceprezydent przemeldowała się z ul. Sobieskiego na nowy adres przy ul. Arciszewskiego. Zrobiła to więc już po skardze złożonej przez Nasz Słupsk do prezydenta Słupska. Co więcej, zmiana meldunku nastąpiła po ostatecznej dacie rejestracji przez komitety wyborcze list kandydatów na radnych. Przypomnijmy, że wiceprezydent jest
jedynką w okręgu numer II, czyli Zatorza. Nowy adres widnieje w upublicznionym postanowieniu sądu rejonowego, który ostatecznie analizował sprawę. Jednym z weryfikowanych dowodów była umowa użyczenia lokalu przy ul. Arciszewskiego przez wiceprezydent. Ten ostatni dokument datowany jest na styczeń tego roku. Ostatecznie sąd 1 października przyznał, że centrum życiowe wiceprezydent znajduje się w Słupsku.

- Mieszkam przy ul. Arciszewskiego i jestem tam zameldowana. To jest mój dom rodzinny - zaznaczyła w rozmowie z „Głosem Pomorza” Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - Owszem byłam zameldowana m.in. przy ul. Sobieskiego. Oba mieszkania należą do mojej rodziny. Mam prawo użytkowania obydwu lokali, ponieważ tak ustaliliśmy. To wszystko zostało wyjaśnione w sądzie. Dlaczego się przemeldowałam? Dlatego, by jasno doprecyzować kwestię meldunku i zamieszkiwania, aby dopełnić tych formalności.

Nasz Słupsk podnosi, że kandydatka na prezydenta przed sądem złożyła oświadczenie, z którego wynika, że od lat mieszka w mieście. „... na dowód przedstawiła wydruki z ewidencji ludności, z których wynika, że od 2012 roku zamieszkuje przy ul. Sobieskiego”.

Wczoraj wiceprezydent zapewniała nas, że w tym wypadku chodziło nie o „zameldowanie”, ale o „zamieszkiwanie”. - Nie pozostaje nic innego, jak złożyć zawiadomienie do prokuratury o składaniu przez kandydatkę na radną fałszywych zeznań przed słupskim sądem oraz wniosku do Krajowej Komisji Wyborczej o zlecenie kontroli prawidłowości prowadzenia spisu wyborców przez prezydenta Słupska - czytamy we wpisie na profilu Naszego Słupska.- Może to nie tylko wykluczyć Krystynę Danilecką-Wojewódzką z wyborów do Rady Miasta, ale definitywnie zakończyć jej karierę polityczno-samorządową!

Zastanawiająca jest również rola prezydenta miasta Roberta Biedronia, który jest odpowiedzialny za prawidłowość i aktualność wpisów w miejskim rejestrze wyborców. Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami radnym może zostać tylko ta osoba, która w danej gminie zamieszkuje na stałe. Kandydat na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta już nie.

Oglądaj także: Platforma Obywatelska zarzuca ratuszowi brak ładu komunikacyjnego na os. Hubalczyków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza