Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzki smak tegorocznej kiełbasy wyborczej w Słupsku. Czyli hipokryzja działaczy Platformy Obywatelskiej

Grzegorz Hilarecki
fot. Marek Szawdyn/ Polska Press
Jaka jest polska scena polityczna? Pełna hipokryzji . Dotyczy to tej wielkiej warszawskiej polityki, jak i tej małej lokalnej słupskiej. Tam i tu obowiązuje moralność Kalego. Dla tych, którzy dawno z „W pustyni i puszczy” nie mieli do czynienia cytat: „Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy, to jest zły uczynek. Dobry, to jak Kali zabrać komuś krowy”. Tak właśnie słupskie PO reaguje na zapowiedź posła Piotra Mullera z PiS o 90 mln dla regionu.

Po tym jak na łamach „Głosu Pomorza” poseł PiS Piotr Muller, który aktualnie jest rzecznikiem rządu, ogłosił, że do naszego regionu spłynie 90 mln zł, w ramach rekompensat za budowę w Redzikowie amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Zaczęło się. Słupscy działacze Platformy Obywatelskiej nie przełknęli tego w ciszy, a zaczęli w mediach społecznościowych prawdziwą walkę o wskazanie, że te 90 mln to... nic.

Zacytuję byłego wiceprezydenta Słupska, który choć formalnie poza PO, to jednak na etacie u marszałka z PO. „Zamiast rekompensat... jedynie odsetki od właściwych rekompensat. Pic na wybory... A S6 DK21, LK 202 zatrzymane... Mydlenie oczu - napisał w komentarzu Marek Biernacki.

Beata Chrzanowska, przewodnicząca rady miejskiej z PO, oceniła to ładniej, pisząc „taka miniratka”.

A gdzie tu hipokryzja? A jest, bowiem przed kampanią wyborczą w 2015 roku, PO miało sporo pieniędzy na kiełbasę wyborczą. Prezydent Słupska Robert Biedroń wykorzystał tę sytuację, pisząc płaczliwy list do premier Ewy Kopacz. Czytając list po latach (napisano go 17 czerwca 2015 roku), można się tylko pośmiać z dziecinady zawartych w nim „argumentów” o złej kondycji finansowej miasta, będącej winą rządów poprzednika. W zasadzie tylko to w tym liście było prawdą, reszta, to mydlenie oczu. Nawet koronny argument o braku środków na zapłatę za przegrany arbitraż w sprawie akwaparku.

Gdyby nie zbliżające się wybory, których PO nie było po ośmiu latach rządów faworytem, pewnie list znalazłby się tam, gdzie powinien, czyli w koszu. Tak nakazywała logika, prawo i zwykła przyzwoitość. Sami słupszczanie, wybierając takie, a nie inne władze miasta, pozwolili na złe gospodarowanie zasobami i sami powinni ponieść tego konsekwencje. I to podkreślali wszyscy samorządowcy spoza regionu, niebędący w PO, nazywając rzeczy po imieniu: skandal! W liście Robert Biedroń poprosił o 10 mln zł i Ewa Kopacz przyjechała do Słupska i je miastu dała z rezerwy rządowej.

Czy wiesz już na kogo będziesz głosować w nadchodzących wyborach?

  1. 81.41%
  2. 6.73%
  3. 6.59%
  4. 5.27%

Oczywiście pamiętam, jak dużą rolę odegrali w tym lokalni politycy PO. Rola posła Zbigniewa Konwińskiego, szefa słupskich struktur Platformy, była w tym przeogromna.

Tak więc Słupsk dostał te 10 mln zł od rządu. Była to ordynarna kiełbasa wyborcza. Co znamienne, pieniądze w części zostały zmarnowane. Np. wyremontowano za nie trzy mieszkania w kamienicy przy Płowieckiej, która w tym roku została zburzona, bowiem trwa rewitalizacja. Ale też zrobiono rzeczy potrzebne, które przetrwały próbę czasu, np. wyremontowano teatr Tęcza, a i zmniejszono wkład własny miasta w ringu.

I tu dochodzimy do lata tego roku, czyli cztery lata później, też w okresie przedwyborczym. W mieście nie pojawia się premier z PiS, ale jest rzecznik rządu i przekazuje wieść o aktualnej kiełbasie wyborczej. Tym razem to ma być 90 mln zł do podziału między Słupsk, gminę Słupsk i powiat słupski. Każdy z podmiotów po 30 mln zł.

I co by nie mówili słupscy działacze PO, to mają rację, że jest to wyborcza obietnica. Ale co w niej złego? Z kontekstu wynika, że tylko jedno: wychodzi, że w pojedynku na kiełbasę wyborczą przed wyborami parlamentarnymi PO przegrywa z PiS w Słupsku 1 do 9.

Pewnie działacze lokalnych struktur PO boją się, że przełoży się to na wybory. Trudno im się dziwić. Z sondaży wynika, że w naszym okręgu już PiS ma minimalną przewagę nad PO. W Gdyni i Słupsku nie, ale region jest już pisowski. Ale to zweryfikują wybory.

Zobacz także: Zbigniew Konwiński, słupski poseł Platformy Obywatelskiej podsumowuje kadencję 2015-2019.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza