Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barierki przeszkadzają w parkowaniu. ZIM: to niebezpieczne dla dzieci

Redakcja
Barierki przy ul. Witosa zamontowano pod koniec ubiegłego tygodnia. Dotychczas kierowcy parkowali przy samym wejściu do szkoły, co mogło być niebezpieczne dla uczniów.
Barierki przy ul. Witosa zamontowano pod koniec ubiegłego tygodnia. Dotychczas kierowcy parkowali przy samym wejściu do szkoły, co mogło być niebezpieczne dla uczniów. Krzysztof Piotrkowski
- Drogowcy utrudniają nam parkowanie - twierdzi mieszkaniec osiedla Niepodległości.

Pan Jerzy jest mieszkańcem osiedla Niepodległości. Regularnie parkuje auto na ul. Witosa i regularnie ma z tym problem. Twierdzi, że teraz ten problem będzie jeszcze większy, bo pod koniec ubiegłego tygodnia drogowcy postawili na chodniku dwie barierki. Dokładnie w tym miejscu, gdzie kierowcy stawiali swoje auta.

- To miejsce jest niezwykle oblegane przez auta rodziców przedszkolaków, nauczycieli Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3 i Gimnazjum nr 3 oraz mieszkańców pobliskich bloków - twierdzi pan Jerzy. - Drogowcy właśnie zamontowali barierki, uniemożliwiając tym samym parkowanie jednym kołem na chodniku. Rano i popołudniami nie ma mowy o tym, aby normalnie zaparkować auto. Urząd miasta zamiast zainwestować i pomyśleć nad stworzeniem nowych miejsc parkingowych (wystarczy utworzenie wysepek na skos, naprzeciwko chodnika między drzewami, takie rozwiązanie na pewno skutecznie rozwiązałoby sprawę), wychodzi z założenia, że lepiej pozbawić mieszkańców i tak już ograniczonej liczby miejsc do parkowania.

Jak przekonuje Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej, dwie barierki stanęły tam nieprzypadkowo.

- Ustawiliśmy je na wysokości wejścia do szkoły - tłumaczy Jarosław Borecki. - W tym miejscu kierowcy regularnie parkowali na chodniku, niszcząc go. Ale przede wszystkim auta w tym miejscu stwarzały niebezpieczeństwo dla wybiegających ze szkoły dzieci i młodzieży. Informacje o tym, że tam trzeba poprawić bezpieczeństwo uczniów, dostaliśmy od mieszkańców.

Nasz czytelnik przypomina, że już dwa lata temu pisaliśmy o problemie z parkowaniem na tej ulicy. Kierowcy narzekali, że strażnicy karzą ich mandatami za nieprzepisowe parkowanie na chodniku. Kary wciąż są, ale już zdecydowanie rzadziej.

- Zgodnie z przepisami, kierowcy, parkując częściowo na chodniku, muszą zostawić pieszym możliwość przejścia o szerokości minimum półtora metra - mówi Paweł Dyjas, p.o. komendanta Straży Miejskiej w Słupsku. - Jeśli miejsca kierowcy zostawią mniej, popełniają wykroczenie, za które grozi 100 złotych mandatu i jeden punkt karny.

Zobacz także: Piorun uderzył w komin (wideo archiwalne)

PRZECZYTAJ TAKŻE:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza