MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będą ratować kościoły

Zbigniew Marecki [email protected]
Łukasz Marziński, konserwator podczas pracy konserwatorskich przy organach w kościele w Duninowie.
Łukasz Marziński, konserwator podczas pracy konserwatorskich przy organach w kościele w Duninowie. Sławomir Żabicki
Jeszcze w tym roku kościoły parafialne w Duninowie i Gardnie Wielkiej mają szansę na generalny remont. Pomoże w tym Urząd Marszałkowski.

Wiele wiejskich kościołów parafialnych wymaga konserwacji. Nie jest to łatwe, bo proboszczowie mają zwykle do utrzymania kilka, a nawet kilkanaście różnych obiektów. To wymaga sporo nakładów.

- Nasza sytuacja jest odwrotna od tej w mieście - mówi ks. Jerzy Wyrzykowski, proboszcz parafii rzymskokatolickiej pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Duninowie. - Tam bogata parafia utrzymuje zwykle jeden kościół, a w parafiach wiejskich nieliczna wspólnota musi utrzymać kilka obiektów. Na przykład u nas jest aż 11 różnych, w tym między innymi kościół parafialny, dwa kościoły filialne, trzy cmentarze i salka katechetyczna.
Mimo to proboszcz radzi sobie jak może. Z rożnych źródeł zebrał 120 tysięcy złotych na pokrycie kosztów remontu zabytkowych organów w kościele w Duninowie, które w 1864 roku powstały w słynnej firmie Volkner, działającej wówczas w tej miejscowości. Firma była tak znana, że organy przez nią wykonane trafiały do kościołów w różnych częściach Europy.

- Ich remont powinien się zacząć już 20 lat temu, ale zawsze brakowało pieniędzy. Teraz wykonania prac remontowych podjęła się firma Stanisława Gostkowskiego z Sulęczyna. Będzie to możliwe dzięki finansowej pomocy gminy Ustka i konserwatora zabytków - zdradza ks. Wyrzykowski.

Jeszcze w tym roku rozpocznie się remont kościelnych murów. Pomoże w tym 100 tysięcy złotych, które na remont zamierzają przekazać radni Sejmiku Pomorskiego w ramach programu wojewódzkiego. Za te pieniądze mają być wykonane tynki zewnętrzne, podwaliny, słupy, rygle, wypełnienia pół szachulca i roboty malarskie.

- Roboty w sumie będą prawdopodobnie kosztować około 300 tysięcy złotych, choć na razie jeszcze nie porozumiałem się z żadną firmą wykonawczą, więc nie wiem, jakie teraz obowiązują stawki. Remont musimy zacząć jednak już w tym roku, bo inaczej przepadną nam pieniądze - dodaje ks. Wyrzykowski.

Liczy także na pomoc parafian, gminy i konserwatora zabytków.

Radni wojewódzcy przyznali także prawie 32 tysiące złotych na prace remontowe w parafii rzymskokatolickiej pw. Nawiedzenia NMP w Gardnie Wielkiej. Tam przewidziano remont elewacji wieży kościoła, spoinowanie murów, naprawę gzymsów, spoinowanie zewnętrznej części cokołu i fundamentu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza