Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blog festiwalowy: 51. FPP – wieczór siódmy, ostatni

[email protected]
Niech Moc będzie z wami – życzył chyba Obi Wan Kenobi wykonawcom ostatniego koncertu 51. Festiwalu Pianistki Polskiej. Było mocarnie, z fajerwerkami i owacją na stojąco. Ja też tam byłam i klaskałam.

Ale po kolei. Najpierw głos zabrał wyraźnie wzruszony Mieczysław Jaroszewicz, prezes Słupskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. Dziękował tym, którzy tę dużą imprezę organizują i wspierają. Wymienię chociaż kilka nazwisk: Jan Popis (dyrektor artystyczny FPP), Halina Chmielecka i Barbara Pera (to obie panie tak piszą wnioski o granty, że na ministerialnej liście nasz festiwal znalazł się na czwartym miejscu, a wyprzedzały go tylko Warszawska Jesień, Międzynarodowy Festiwal Chopinowski i projekt Uniwersytetu Warszawskiego). Następnie, także z STSK, Stanisław Turczyk, Jerzy Barbarowicz i Leszek Feder. Pierwszy zajmuje się sprawami programowymi, dwaj pozostali panowie – sprawami logistycznymi. Ta lista w wykonaniu pana Jaroszewicza ciągnęła się dłużej. Publiczność nagrodziła wszystkich brawami.

Następnie, po krótkim występie Jana Popisa, nagrodzono dyplomami i recitalami solowymi pięciu uczestników Estrady Młodych. Dodam, że zaproszenia na koncerty to dla nich wyjątkowo cenne nagrody, gdyż w ten sposób EM otwiera im drogę do kariery. Wyróżniono tak (kolejność alfabetyczna): Piotra Alexewicza, Joannę Goranko, Adama Mikołaja Goździewskiego, Bartosza Skłodowskiego oraz Aleksandrę Świgut. Temu pierwszemu wiele osób obserwujących EM wróży, że pójdzie śladem Rafała Blechacza, natomiast po występach młodzieży w kuluarach dużo ciepłych słów usłyszałam pod adresem Joanny Goranko. Zadowolona z uczennicy była siedząca obok mnie Joanna Marcinkowska, pianistka, która wielokrotnie gościła na FPP, a ja pamiętam swój zachwyt jej wykonaniem koncertu Brahmsa.

Jednak to najpiękniejsze miało dopiero nadejść. I tu mam problem, który z dwóch koncertów tego wieczoru bardziej mi się podobał. W jakimś sensie były do siebie podobne, równie energetyczne, wirtuozowskie, pełne fajerwerków, momentami transowe, ze wspaniałymi partiami fortepianu, ale także z fantastycznymi partiami innych orkiestrowych instrumentów. No naprawdę było w czym się zasłuchać.
Najpierw znany już w Słupsku i zawsze szczerze oklaskiwany Lutosławski Piano Duo, czyli Emilia Sitarz i Bartłomiej Wąsik, zagrali napisany specjalnie dla nich koncert na dwa fortepiany Macieja Małeckiego. Kompozytor (obecny i wielce potem chwalący solistów i orkiestrę) zabrał słuchaczy do wielkiego, głośnego miasta, które nigdy nie śpi. Na pewno amerykańskiego, gdyż gdzieś w tle pobrzmiewał Gershwin. Krótkie frazy przelatywały od pianistów do innych instrumentów i z powrotem. Jeżeli robiło się spokojniej, to tylko na moment. Czułam się, jakby Małecki zabrał mnie na roller coaster.

A potem zabrzmiała może nieco trudniejsza w odbiorze, ale przewspaniała, wymagająca wirtuozerii i od pianisty, i od innych artystów, IV Symfonia Koncertująca Szymanowskiego. To dzieło gęste w warstwie brzmieniowej, drapieżne, dynamiczne, zwarte, o zniewalającej rytmice. I wymagające do pianisty nie tylko techniki, uważnej współpracy z orkiestrą i muzykalności, ale i kondycji. Wspaniale zabrzmiało pod rękami Pawła Kowalskiego, którego publiczność pożegnała na stojąco.

To były dzieła, w których jak ryba w wodzie czuła się słupska orkiestra pod batutą Bohdana Jarmołowicza, na tę okazję mocno powiększona. Jej muzycy mogli czuć wielką satysfakcję, bo, jak już wspomniałam, obie kompozycje dawały im pole do popisu. Brawa dla słupskich filharmoników tym większe, bo był to dla nich wyjątkowo pracowity tydzień, o czym wspomniał w słowie wstępnym Andrzej Zborowski, komplementując ich zgrabnym zdaniem: „Trudności pokonują z łatwością”.

Sobotni koncert był dłuższy niż inne festiwalowe wieczory, ale nikomu się nie dłużył, bo po tygodniu muzycznych wrażeń trochę ciężko pożegnać się z FPP aż na rok.

Zobacz także:
Blog festiwalowy: 51.FPP - wieczór szósty [zdjęcia]
Blog festiwalowy: 51. FPP - wieczór piąty
Blog festiwalowy: 51. FPP - wieczór czwarty [zdjęcia, wideo]
Blog festiwalowy: 51.FPP - wieczór trzeci
Blog festiwalowy - 51. FPP: wieczór drugi
Blog festiwalowy - 51. FPP: wieczór pierwszy [zdjęcia]

Zobacz zdjęcia i wideo z ostatniego wieczoru 51. Festiwalu Pianistyki Polskiej w Słupsku

W sobotę wielkim koncertem z udziałem dwóch solistów, powiększonej orkiestry i pięciu laureatów Estrady Młodych zakończył się 51. Festiwal Pianistyki Polskiej w Słupsku.

Wielki koncert na zakończenie 51. Festiwalu Pianistyki Polsk...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza